10 dni po wypadku w Chile, samolot jest już gotowy do dalszej trasy koncertowej. Wymieniono dwa 5-tonowe silniki o wartości 4 milionów dolarów każdy. Samolot poleciał już dziś do Brazylii aby kontynuować trasę.
EF1 wypożyczony jest od linii lotniczych Air Atlanta, które były niezwykle pomocne w szybkiej organizacji akcji naprawczej. Już w niedzielę zaraz po wypadku podjęto pierwsze plany względem zdobycia wszystkich potrzebnych części i techników, którzy mogliby dokonać naprawy. 17 marca z Luksemburga wyleciały dwa pasujące silniki do Boeninga 747, które ściągnięto wcześniej z Hannoveru. Po kilku lądowaniach w UK i uzupełnieniu brakujących części, przesyłka dotarła do urzędu celnego w Chile już następnego dnia rano (piątek). W tym samym czasie z siedziby linii Air Atlanta w Jeddah (Arabia Saudyjska) doleciało sześciu techników, którzy dołączyli do dwójki pracowników ze stałej obsługi technicznej, będącej przy samolocie podczas całej trasy koncertowej Iron Maiden. Dokumenty celne zostały podpisane w ciągu kilku godzin i jeszcze przed 14:00 silniki dotarły na miejsce gdzie zajęto się ich wymianą.