Iron Maiden: Flight 666 – Dave Murray

 

W kolejnym z wywiadów rozmawiamy z mistrzem wiosła, jakim niewątpliwie jest Dave Murray, oczywiście na temat nadchodzącego filmu, ‘Iron Maiden: Flight 666′.

Metal Hammer: Co myślisz o filmie?

Dave Murray: ”Myślę że na prawdę pokazuje duch jaki panuje za sceną podczas trasy koncertowej Iron Maiden. Wielu fanów, którzy przychodzą na koncert widzi te wszystkie światła i sprzęty ustawione koło siebie, więc film pokazuje im jeszcze lepiej co dokładnie dzieje się za sceną. Z jednej strony widać koncert i blask sławy. Z drugiej strony… kryje się za tym dużo pracy aby to wszystko dobrze pracowało. Tak więc można teraz zobaczyć to wszystko. Obejrzałem film na spokojnie i uważam, że dobrze oddaje klimat. Ta cała idea jest wspaniała, aby pokazać fanom Iron Maiden od drugiej strony…”

Metal Hammer: Czy obawiałeś się ekipy filmowej kręcącej się w pobliżu?

Dave: “Przez te wszystkie lata zawsze byli jacyś ludzie dookoła, filmujący pełno koncertów, więc po jakimś czasie szybko zapomniałem że gdzieś tam są. To była miła ekipa więc dobrze się układało. Patrząc tak z boku, dobrze, mógłby tam ktoś być, ale nie do końca… może czasem stawali się dla mnie widoczni, ale wtedy zwyczajnie zaczynałem się uśmiechać, normalna reakcja ludzka. Generalnie to była całkiem sympatyczna zgraja facetów…”

Metal Hammer: Czy było coś co chciałeś aby nakręcili… coś szczególnego?

Dave: “Nie, właściwie, to chciałem żeby nagrali wszystko. Te wszystkie prace. Tą esencję występów na żywo… tą całą atmosferę, było świetnie oglądać to w takiej właśnie formie. Ale nigdy nie myślałem, że chciałbym aby nagrali to wszystko. Uchwycili wszystkie najlepsze momenty plus kilka takich, które nie są raczej dla nas typowe.”

Metal Hammer: Cały materiał jest powalający. Po jednym utworze z każdego miasta…

Dave: “Absolutnie. Jest nagrane w dźwięku 5.1 Surroun Sound, więc naprawdę czuje się jakby się tam było. To bardzo wyjątkowe.”